ferie 2005 from Patison on Vimeo.
czwartek, 20 listopada 2008
Starocie ciag dalszy
ferie 2005 from Patison on Vimeo.
wtorek, 18 listopada 2008
Stare fotki - Patison
wtorek, 11 listopada 2008
marcin - bikecheck
widelec: SUNDAY Morning 2
kierownica: MACNEIL Silencer 13B XLT Bars
mostek: PRIMO pro
gripy: ANIMAL Edwin De La Rosa
barendy: ODYSSEY Par End
korba: ODYSSEY 41 Thermal
pedaly: PRIMO Josh Stricker plastic
sprocket: KHE Ninja
sztyca: FIT DL Seatpost
siodło: ODYSSEY Senior
łańcuch: KMC Z 510 hx
koło przód:
piasta: ROMED Stylus
szprychy: jakieś za 1 zł
obręcz: ALEX RIMS DM24
opona: PRIMO V-monster 2,1
koło tył:
piasta: HOFFMAN Generator 9t
szprychy: jakieś za 1 zł
obręcz: ALEX RIMS MX22
opona: ODYSSEY Fraguency G 1,85
Sheise wurst, das super talent, Herr fahrrad tanzer!
Chris Böhm beim Supertalent 08.11.2008 - MyVideo
Jakiś czas temu pisałem o tym, że bmx w kraju nad Wisłą postrzegany jest trochę jak element wiejskiego odpustu (gdzieś pomiędzy atletami z wąsem, typem przecinającym asystentkę na pół i ruskimi akrobatami na batucie). W Niemczech przynajmniej uznają to za jakiś talent... Ciekawe kto po nim wszedł na scenę? Zaklinacz węży, brzychomówca, czy inny człowiek-magnes?
niedziela, 9 listopada 2008
patison - bajkczek
kiera: odyssey lumberjack 8,15"
widelec: wtp helium 25s
gripy: odyssey griswald
mostek: season bike co. lemerks stem
korba: rnc 175mm z tytanowa osia 22mm
pedaly: odyssey twisted pc ipedals
kolo przod:
- obrecz: odyssey hazard lite 36h
- piasta: wtp supreme bolt system 3/8"
- szprychy: 36 szt. zaplot na 2 krzyze
- opona: odyssey frequency g 1,85"
kolo tyl:
- obrecz: gsport ribcage 36h
- piasta: federal freecoaster 9t, 36h
- szprychy: dt champion 36szt., zaplot na 3x
- hubguard prawy: coalition cogguard
- hubguard lewy: gsport G.L.A.N.D. mkIII
- opona: odyssey frequency g 1,85"
pegi: 4 x gsport plegs
siodlo: macneil sl
lancuch: kmc Z 510 hx
zebatka: odyssey million dollar 25t
poniedziałek, 3 listopada 2008
Starocie
taki staroc from Patison on Vimeo.
niedziela, 2 listopada 2008
Poszukiwania krytej miejscówki - pierwsze starcie
Na pierwszy ogień poszedł dworzec. Po przyjściu na miejsce okazało się, że budynek dworca jest szczelnie pozamykany (i miejscami zamurowany), a do tego na dworcu jest jakieś muzeum kolejnictwa, o którym nie mieliśmy pojęcia. Więc udaliśmy się do huty. Po pełnej zachwytów (nowymi stacjami metra) podróży wysiedliśmy na Młocinach i zaczęliśmy robić rozeznanie. Okazało się, że do huty za chuj nie da się wejść, bo jest otoczona milionami płotów i setką ochroniarzy, którzy szybko reagowali na naszą obecność. Za to znaleźliśmy blisko jakieś stare zamknięte technikum. Szkółka ta okazała się całkiem ciekawa: ma dwa piętra, sale gimnastyczną i duży (ostro zasyfiony) warsztat, ale....... całego przybytku pilnuje jakiś dziadek. Gadaliśmy z nim i powiedział, że nie może nas wpuścić, bo ochroniarze z naprzeciwka zaraz by go sypnęli. Dowiedzieliśmy się za to, że w sali gimnastycznej podłoga jeszcze jest i szkoły na razie nikt nie będzie burzył itp. Paweł ma się skontaktować z właścicielem tej szkoły i zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. Do hangaru w końcu nie dotarliśmy, bo jest daleko i nie chciało nam się jechać (za ładna pogoda była i trzeba było pojeździć).
Puki co dalej szukamy jakiś pustych hal i być może w przyszłym tygodniu wybierzemy się na drugą wyprawę - chętnych zapraszam na gg: 9339750
Subskrybuj:
Posty (Atom)