środa, 18 kwietnia 2012

Bmx Podcast Video #1

Taki tam owoc mojej współpracy z ekipą bmxpodcast. Pomysł narodził się kilka dni przed imprezą Bmx Day. Chodziło o to, aby zrobić coś w stylu video-reportażu, utrzymanego nieco w klimacie wcześniejszych podcastów (głównie za sprawą prowadzących). Krótkie rozmowy z zawodnikami, organizatorami, sędziami itp. Mało jazdy, tylko jako przerywniki - od podziwiania trików macie inne relacje (polecam choćby tę od Usza). Tutaj miało być... inaczej. Bez spiny, na luzie tak aby sobie pogadać. Czy się udało? Mnie akurat ciężko się na ten temat wypowiadać, ale główne założenia zostały chyba spełnione. Zawsze jednak mogło być lepiej... Z mojej strony mogę przeprosić za piękny syf widoczny na obiektywie co widać niestety w dużej części ujęć. Mieliśmy też mieć do dyspozycji statyw - nie mieliśmy. Początkowo nie było także gąbki do mikrofonu co niestety słychać w rozmowie z Dzięciołem. Jakość obrazu: tutaj niestety siła wyższa. Materiał źródłowy wyglądał naprawdę nieźle (nie licząc finału pro i ostatnich wywiadów - kiepskie światło i trochę szumów się pojawiło). Niestety wyeksportowanie 40 minutowego materiału Full HD w formacie innym niż WMV przerosło możliwości mojego komputera (a właściwie każdego sprzętu na 32 bitowym systemie - brakło ramu...). Parę ujęć z parku zalatywało też nieco parkinsonem, ale wydaje mi się, że jak na bieganie między przeszkodami bez żadnego statywu stabilizującego i tak wyszło całkiem znośnie :) Co do reszty ekipy... Wiadomo, pierwszy raz to i trudno ustrzec się błędów, ale chyba nie ma co się chłopaków czepiać. Dali radę.
Może następnym razem lepiej wcześniej pomyśleć nad pytaniami, szybciej ogarnąć sprzęt do nagrywania, czy też zadbać o odpowiedni komputer do renderingu... Ale to może kiedyś, jeśli pojawi się kolejny odcinek (a pojawi się jak będzie na niego zapotrzebowanie, dlatego zarówno ja jak i reszta ekipy czekamy na Wasze opinie).

Patison już napisał w opisie filmu na youtubie o pewnej pomyłce w "creditsach". Od siebie dodam, że nie jestem aż takim dyletantem. Jestem po prostu leniem, który listę zwycięzców żywcem skopiował ze strony Bmx Day - stąd i całe nieporozumienie :)

Brak komentarzy: